kora w uwadze tvn

  • Tessa

kora w uwadze tvn

18 August 2022 by Tessa

wyraz twarzy. Agent Quincy nie sypiał dużo. Wstał o trzeciej, żeby pojechać do Seattle, a tam złapać bezpośredni rejs do Waszyngtonu. Tyle lat podróżował po kraju samolotami, że nienawidził przerw i zawsze chciał jak najbardziej skrócić czas podróży. Za to lubił jazdę samochodem. Ostatnio starał się więc unikać samolotów i jak najwięcej jeździć autem. Myślał, że może zmieni się to po wypadku Mandy, ale tak się nie stało. Zaparkował samochód w pobliżu strzelnicy, potem przeszedł przez ulicę i skierował się do tylnego wejścia budynku. Przeciągnął identyfikator przez czytnik elektroniczny. Drzwi się otworzyły. Schodami zszedł na dół do siedziby Sekcji Badań Behawioralnych, inaczej SBB, mijając po drodze znajomego agenta. Quincy skinął na powitanie. Agent specjalny Deacon odpowiedział tym samym gestem, dyskretnie unikając wzroku Quincy'ego. To samo od czterech tygodni. Quincy przestał zwracać na to uwagę. Jego córka zginęła tragicznie. Okoliczności jej śmierci były co najmniej dziwne, nie mówiąc już o tym, że Pierce pracował wśród ludzi, którzy zarabiali na życie, starając się zapobiegać wypadkom przedwczesnej śmierci. Agent Quincy był żywym dowodem na to, że złe rzeczy mogą dotknąć każdego, że na zdjęciach z miejsca wypadku można oglądać 37 nie tylko czyjeś dzieci. Nieładnie z jego strony, że wyrwał ludzi z ich poszufladkowanych światów. Inni agenci szemrali nawet, że Quincy nie powinien wracać do pracy prosto z pogrzebu córki. Który ojciec może być taki niewrażliwy? Nawet nie próbował reagować na te komentarze. Zrozumieją go, kiedy ich własne córki padną ofiarą zabójcy. Quincy otworzył metalowe drzwi ogniowe i wszedł do biur SBB. W przeciwieństwie do tego, co pokazują produkcje hollywoodzkie, biura akademii FBI są bardzo funkcjonalne, a pomieszczenia SBB wręcz ascetyczne. Znajdowały się na drugim poziomie poniżej wewnętrznej strzelnicy, głęboko pod ziemią. Ściany wykonane były z bloczków betonowych pomalowanych na nieskazitelną biel. W samym środku znajdowały się biura agentów specjalnych. Na rzucie kwadratu otaczały je pozostałe pomieszczenia. Plan każdego poziomu przypominał Quincy'emu większość dużych więzień - pośrodku centrala strażników, a wokół cele o zwiększonych parametrach bezpieczeństwa. Może ci, którzy decydowali o planach więzienia, myśleli, że dzięki obecności wśród podopiecznych strażnicy będą w stanie odgadywać ich myśli. Sekcja Badań Behawioralnych szczyciła się jednym pomieszczeniem salą techniczną, która bardzo przypominała studio telewizyjne. Jej wyposa¬ żenie umożliwiało agentom prowadzenie telekonferencji, jak również pre¬ zentacji dzięki supernowoczesnym urządzeniom. Quincy'ego zawsze bawił fakt, że jego własna przestrzeń była pozbawiona charakteru, a miejsce do prowadzenia rozmowy takie proste. Ale cóż, biuro miało swoje priorytety. Quincy nie zawsze pracował w SBB. Był jednym z nielicznych, którzy przed wieloma laty przeszli do wydziału molestowania dzieci wielokrotnych zabójstw dzieci. Był nowy w obu wydziałach. Przeszedł od słynnego wy¬ działu badań psychologicznych do akademickiego świata nauk behawioralnych. W obu wydziałach był przydatny. Żaden nie wiedział, jak go wykorzystać. Jeszcze nikomu o tym nie mówił, nawet Rainie, ale zastanawiał się nad kolejną zmianą. Miesiąc temu ktoś mu to zaproponował. Miałby zacząć pracę w charakterze psychologa w Narodowym Centrum Analizy Brutalnych Przestępstw. W wieku prawie pięćdziesięciu lat miałby wrócić do czynnej pracy i zająć się robotą w terenie. Szczerze mówiąc, brakowało mu tego.

Posted in: Bez kategorii Tagged:
Warning: sizeof(): Parameter must be an array or an object that implements Countable in /home/hydra9/ftp/instytutkosmetyczny.warszawa.pl/index.php on line 162

Najczęściej czytane:

nowała ...

zobaczyć. Poza tym uznała, że wyprawa przyniesie korzyść Rose, oczywiście jeśli dziewczyna wykaże choć odrobinę zainteresowania. Dwie godziny później, zwiedzając greckie skrzydło muzeum, była zadowolona, że tu ... [Read more...]

cać do śródmieścia? ...

- Ty łajdaku. - Przygryzła wargę, broda jej drżała, łzy napłynęły do oczu. - Dlaczego to robisz? - Żebyś zrozumiała. Odwrócił się i ruszył w kierunku samochodu. Po chwili jechali już w stronę Ursuline Street. To miejsce też omijał. Nie był tutaj od chwili, kiedy zaraz po śmierci matki zabrali go ludzie z opieki społecznej. ... [Read more...]

każdym ruchu. Hardy. Zawzięty. Silna wola tego dzieciaka napełniała ją podziwem. Mimo bólu, mimo obrażeń i strachu, odrzucał pomoc. ...

Znała jemu podobnych, wspierała ich. Dzieciaki, które mogły polegać tylko na sobie samych. Skrzywdzone, odpychane i odrzucane przez wszystkich. Ten chłopiec od dłuższego czasu musiał być skazany na własne siły. Nie winiła go za okazywaną wrogość i podejrzliwość. Widocznie życie zdążyło nauczyć go czujności. Weszli do domu bocznym wejściem, przez drzwi prowadzące do kuchni. Lily zapaliła światło i dopiero teraz zobaczyła, że nogawka spodni, w które ubrany był chłopak, przesiąknięta jest krwią. - Siadaj - poleciła, odsuwając krzesło przy starym dębowym stole. - Przyniosę bandaż. ... [Read more...]

Polecamy rowniez:


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 Następne »

Copyright © 2020 instytutkosmetyczny.warszawa.pl

WordPress Theme by ThemeTaste