Carrie patrzyła, jak wychodzi, starannie zamykając

  • Tessa

Carrie patrzyła, jak wychodzi, starannie zamykając

18 August 2022 by Tessa

za sobą drzwi. Potem spojrzała na Nika, który wciąż trzymał ją w objęciach. Okropnie się wstydziła własnej reakcji na niespodziewany pocałunek, ale przede wszystkim była zła na tego człowieka, że postawił ją w sytuacji całkiem nie do przyjęcia. - Co ty wyprawiasz? - powiedziała. Odsunęła go od siebie, zachwiała się na wysokich obcasach, a kiedy odzyskała równowagę, wzięła się pod boki i spiorunowała go spojrzeniem. - To chyba oczywiste - odparł, poprawiając krawat i obciągając rękawy. - Odłożyłem na miejsce skradziony telefon. - Och! - Carrie dosłownie zatkało. Nie rozumiała, jak on może mówić tak beznamiętnie o tym, co między nimi zaszło. Czyżby rzeczywiście całował ją tylko po to, żeby odwrócić jej uwagę od telefonu, który tymczasem odłożył na miejsce? R S Wprawdzie pocałunek trwał tylko chwilę, ale na Carrie wywarł ogromne wrażenie. Przez całe pół roku ani razu nie pomyślała o sobie jak o człowieku, który ma własne pragnienia i nadzieje, zapomniała o własnych potrzebach. Dopiero teraz to wszystko do niej wróciło. Poczuła się kobietą. Piękną kobietą. Kobietą spragnioną mężczyzny. - Przypuszczałem, że będziesz mi wdzięczna - powiedział, wyraźnie ubawiony. - Zresztą odniosłem wrażenie, że tobie też się podobało. - Wcale mi się nie podobało! - wrzasnęła, zawstydzona jeszcze bardziej kłamstwem, którego się dopuściła. -I wcale nie musiałeś mnie całować w ten sposób. - Musiałem cię trochę przegiąć, bo inaczej nie dosięgnąłbym marynarki - uśmiechnął się do niej zaczepnie. - Ciekawe, co byś zrobiła, gdyby Darren nakrył cię ze swoim telefonem. - Nie pamiętam, żebym cię prosiła o pomoc - burknęła zirytowana, że tak łatwo obrócił wszystko w żart. - A Darrenowi bym powiedziała, że Lulu potrzebuje tego telefonu. - Nie zamierzam przepraszać, że cię pocałowałem, bo zdaje się, że o to właśnie ci chodzi - oznajmił. - Zrobiłem to, co w tamtej chwili uznałem za stosowne. Ja też nie jestem zachwycony tym, co się zdarzyło, a mimo to nie żądam od ciebie przeprosin. - Ja nie mam za co przepraszać! - zaprotestowała dotknięta do żywego Carrie. Dla niej ten pocałunek był zjawiskiem, spowodował straszliwy zawrót głowy, ale R S ten mężczyzna widocznie nic takiego nie poczuł. -Nie prosiłam, żebyś mnie całował. To nie moja wina, że się teraz paskudnie czujesz. - Przecież ja nie mówiłem o pocałunku. Nie rozumiem, czemu kobiety zawsze robią tyle szumu wokół

Posted in: Bez kategorii Tagged: fryzury z grzywką na boki, melon zielony jak jeść, serial ranczo,

Najczęściej czytane:

Tony wziął głęboki oddech.

- Dobrze, zadzwonię. - Na pewno? - Sandro, skoro powiedziałem, to zadzwonię. ... [Read more...]

masz dzieci. Byłabyś wspaniałą matką.

Dixie parsknęła śmiechem. - Nie podlizuj mi się. Pewnie chciałabyś wrócić do pracy. ... [Read more...]

tonacji kości słoniowej. Wszystkie obrazy

przedstawiały tu pastelowe kwiaty i ogrody. - Za tymi drzwiami jest łazienka. A tu masz telefon... gdybyś go potrzebowała - wskazał nocny stolik. - ... [Read more...]

Polecamy rowniez:


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 Następne »

Copyright © 2020 instytutkosmetyczny.warszawa.pl

WordPress Theme by ThemeTaste