Przestała walczyć i ta nagła obojętność zmartwiła go jeszcze

  • Tessa

Przestała walczyć i ta nagła obojętność zmartwiła go jeszcze

30 January 2023 by Tessa

bardziej niż same rany, zresztą zadane - jak teraz widział - w wyraźnie gwałtowny sposób. - Pomogę ci - Sylwia uklękła przy nim. - Flic, idź, zobacz, czy Chloe... - Proszę, jest. - Chloe weszła do pokoju z pudełkiem w ręku. - Grzeczna dziewczynka - pochwalił ją Matthew. - Sylwio, potrzebuję dwóch sterylnych gazików i jakichś bandaży. Najpierw gaziki. Sylwia próbowała otworzyć pudełko, ale ręce jej się trzęsły. - Ja to zrobię. - Chloe zabrała apteczkę i wyjęła, co trzeba. - Czy nie powinnam najpierw umyć rąk? - Nie, po prostu rozerwij ostrożnie opakowanie i staraj się nie dotykać. Otworzyła pierwszy opatrunek i podała, Matthew zaś przycisnął gazik do nieco głębszej rany na lewym nadgarstku. - Sylwio, możesz to mocno przytrzymać? Zaczekał, aż to zrobi, potem z pomocą Chloe zajął się prawym nadgarstkiem. Kiedy dziewczynka dociskała gazik, zaczął owijać bandażem rękę Imogen. Na dole rozległ się dzwonek. - Dzięki Bogu! - westchnęła Sylwia. - Flic, wpuść ich. Dziewczyna się nie poruszyła. - Flic! – powtórzyłostrzej. Wybiegła z pokoju. 30. Dopiero tuż po dziesiątej następnego dnia Flic udało się dopaść Imogen samą. Odnalazła ją w izolatce na najwyższym piętrze szpitala Royal Free, gdzie przeniesiono ją z pogotowia na dalszą obserwację. Cała rodzina siedziała tam prawie do piątej, ale potem Matthew zorientował się, że Sylwia i Chloe padają z nóg i namówił je do powrotu. Sam został na miejscu razem z Flic, która nie chciała się ruszyć. - Dlaczego wciąż tu jesteś? - spytała go bez szczególnej niechęci, 182 kiedy pili kawę w poczekalni na dwunastym piętrze. - Obiecałem babci, że poczekam, póki ona nie przyjdzie. - Mogę sama tu zostać. Raczej nie jestem ofermą. - To akurat wiem. - Dziękuję - powiedziała cicho. - Za co? - Za to, co zrobiłeś dla Imo w nocy. - Niewiele tego było. - Tyle, ile trzeba. - To miło z twojej strony. - Czy obrazisz się, jeśli zechcę pogadać z Imo w cztery oczy? - Ona chyba ciągle śpi. - Może, ale chciałabym przy niej posiedzieć. - Zawahała się lekko. - Nie zdawałam sobie sprawy, że z nią tak źle. Powinnam się zorientować. - Nie można zawsze czytać w myślach innych ludzi, nawet tych najbliższych. - Może i nie. Mimo to chcę z nią trochę pobyć.

Posted in: Bez kategorii Tagged: sensacja film, klinika w niemczech usuwanie ciąży, legalna aborcja w polsce,

Najczęściej czytane:

- Panna Ingrid na pewno nie będzie miała...

- Panna Ingrid nie ma tu nic do rzeczy, i przestań mnie wreszcie wypytywać! Twarz kamerdynera przybrała wyraz urażonej niewin¬ności. - Ja? Wypytywać? Waszą Wysokość? Gdzieżbym śmiał! ... [Read more...]

ewek? ...

- Wielkość to nie wszystko - rzucił z urazą ambasador. - Zapewne - zgodziła się uprzejmie. - Miło mi było panów poznać, ale muszę wracać do pracy. - Mówiłem, że jest mi pani potrzebna – przypomniał chłodno Mark. ... [Read more...]

- Nie. Czemu miałabym płakać?

- Właśnie o to pytam. - Nie płakałam. Przyglądał się jej uważnie. Jej oczy nadal były podej¬rzanie mokre. ... [Read more...]

Polecamy rowniez:


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 Następne »

Copyright © 2020 instytutkosmetyczny.warszawa.pl

WordPress Theme by ThemeTaste